Nowa broń, nowy osprzęt - nowe możliwości

W ostatnim czasie moja kolekcja broni wzbogaciła się o nowe egzemplarze. Zakupiłem strzelbę SAJGA 12K 12/76 z rozkładaną kolbą taktyczną firmy CAA Tactical. Strzelbę dodatkowo wyposażyłem w celownik kolimatorowy i taktyczny pas nośny. Mam też trzy magazynki ośmio-nabojowe i dwa piecio-nabojowe. Do magazynków zakupiłem ładownicę na dwa magazynki. Ładownica ta jest mocowana do oporządzenia za pomocą taśm przeplatanych w systemie MOLLE.
Wzmocniłem też swój arsenał o karabinek CZ 858 Tactical 4P w kalibrze 7,62 x 39. Posiadam do niego w komplecie dwa trzydziesto-nabojowe magazynki. Na razie strzelamy z odkrytych przyrządów celowniczych ale w najbliższym czasie planuję zakup montażu i celownika kolimatorowego.
Doposażyłem też poważnie swojego GLOCKa 17. Zakupiłem do niego dodatkową kaburę firmy Crye Precision, wykonaną tak by można było przenosić w niej pistolet zaopatrzony w latarkę lub inną część wyposażenia podpinaną do szyny montażowej pod lufą, na przykład bagnet (mam dokładnie ten model) lub zbijak do szyb. Kaburę tą można mocować na pasie głównym lub na kamizelkach czy panelach udowych z systemem MOLLE.
Wyposażyłem też GLOCKa w dołączaną kolbę firmy FAB Defense, która powoduje, że strzela się o wiele pewniej na większe odległości. Do kompletu jest jeszcze foregrip z dodatkowymi szynami montażowymi dający możliwość dołączenia latarki taktycznej i specjalna stopka do magazynka przy pomocy, której można z niego uczynić również foregrip i doczepić na szynie montażowej pod lufą, co poprawia stabilność trzymania broni.

Szkolenia dla myśliwych chcących zakupić broń krótką

Wychodząc na przeciw nowym oczekiwaniom myśliwych, którzy od jakiegoś czasu mają prawo do zakupu broni krótkiej w celu dostrzeliwania postrzałków, prowadzę szkolenia, które prezentują myśliwym cechy użytkowe broni krótkiej.
Należy nadmienić, że niektórzy naczelnicy WPA nie chcą wydawać pozwoleń na broń krótką dla myśliwych ponieważ szkolenie myśliwych nie obejmuje zagadnień związanych z użytkowaniem broni krótkiej.
Zajęcia prowadzone są na strzelnicy krytej w miejscowości Dziemiany. Kurs jest podzielony na część teoretyczną oraz praktyczną. Teoria obejmuje: zasady bezpieczeństwa przy posługiwaniu się bronią krótką, rodzaje broni krótkiej, zasady jej funkcjonowania, rodzaje amunicji do broni krótkiej, kwestie prawne związane z posiadaniem tej broni. Ćwiczenia praktyczne na strzelnicy obejmują sposoby przenoszenia broni krótkiej podczas polowania, dobywanie broni z różnego typu kabur, składanie się do strzału sposoby przeładowania.
W trakcie szkolenia uczę zaawansowanych technik przeładowywania i wymiany magazynków np. przy pomocy tylko jednej ręki.
Szkolone osoby mają możliwość strzelania zarówno z rewolwerów jak i z pistoletów tak aby dobrać typ broni do swoich upodobań.
Nabyte podczas szkolenia umiejętności są potwierdzone zaświadczeniem o ukończeniu szkolenia.

Zapraszam na szkolenie,
Darz Bór

To niestety nie ja

Kilka dni temu był u mnie patrol policji. Policjanci po przedstawieniu się powiedzieli, że znaleźli flagę i teraz szukają jej właściciela. Nie bardzo zrozumiałem o co chodzi więc panowie policjanci mnie naprowadzili, że chodzi o flagę, która zawisła na świerku na skrzyżowaniu ulic Sikorskiego i Mickiewicza. To nie moja flaga - odparłem. Nie mam z tym nic wspólnego.
Panowie z policji powiedzieli że nie mam się czego obawiać bo to nawet nie jest żadne wykroczenie. I powiedzieli, że bez obawy mogę się przyznać. Wspomnieli jeszcze, że ta sytuacja irytuje Pana komendanta i jeszcze może kilka innych osób.
Tym razem nie trafili Państwo w sprawcę - zdarza się - odparłem.
Podenerwowanie władzy jest dla mnie sprawą oczywistą bo nagle nasza szanowna władza straciła kontrolę nad umiłowanym społeczeństwem - w społeczeństwie narodził się element, który zawiesił obcą flagę i nikt nie wie kto to jest ani po co to zrobił. Skąd my to znamy? Odezwały się stare komunistyczne nawyki.
Oczywiście, że policja chce dokładnie wiedzieć z kim ma do czynienia bo w razie gdyby akurat okazało się, że to jednak jest wykroczenie to można by komuś "przyładować". A tak to nie wiadomo z kim walczymy.
Moje zdanie o tej akcji jest takie: traktuję to jako pewnego rodzaju happaning czyli sztukę dla sztuki.
Jako, że jestem człowiekiem praktycznym, to nie podejmuję takich działań. Nie należę do żadnej organizacji formalnej jak i nieformalnej robiącej takie rzeczy. Poza tym mam wypracowaną swoją skalę wartości i samooceny i uważam, że nie muszę się dowartościowywać w taki sposób ani nikomu niczego udowadniać. To niestety nie ja powiesiłem tą flagę.
Swoją drogą to fajnie, że ktoś mógł podejrzewać, że jestem w stanie tą flagę zawiesić. Bo może i jestem ale po co. Za to chętnie ją zdejmę za drobną odpłatnością. Mam też nadzieję, że nasza policja tak samo ochoczo wyszukuje sprawców rozbijania szyb przystanków autobusowych, łamania świeżo posadzonych drzew ozdobnych czy wytrącania samochodem słupków oddzielających chodniki od jezdni albo wysypywania śmietników na jezdnię itp. Tylko, że to już nie są happeningi to jest wandalizm i z tym trzeba na prawdę walczyć bo robią to głupole.
Pozdrowienia dla wszystkich, którzy wierzyli, że to ja...

Nasz ogrzewany namiot na planie filmowym.

Pod koniec lutego byliśmy przy zdjęciach wykonywanych przez ekipę filmową pracująca dla izraelskiej artystki Sigalit Landau. Zdjęcia odbywały się na tafli lodowej Martwej Wisły w pobliżu mostu Jana Pawła II w Gdańsku. Nasze zadanie polegało na postawieniu namiotu na lodzie w pobliżu miejsca zdjęć, tak aby ekipa zdjęciowa i techniczna mogła się ogrzewać w jego wnętrzu. Zdjęcia trwały dwa dni. Warunki atmosferyczne były naprawdę trudne. Wiał południowo - wschodni wiatr i panował silny mróz. Pierwszego dnia namiot stanął ok. godziny 12 przy -8 st. C. Do zmierzchu temperatura na zewnątrz spadła jeszcze do - 12 st. C. Natomiast w namiocie, przy opalaniu pieca brykietem węgla drzewnego temperatura kształtowała się na poziomie + 8 do +12 st. C. Średnio od 18 do 22 st. różnicy temperatur.

Drugiego dnia namiot stawialiśmy już ok. godziny 7. Wówczas na termometrze zewnętrznym odnotowaliśmy - 22 st. C. Zaś w środku przy ostrym paleniu uzyskaliśmy nawet do + 18 st. C. Czyli 40 stopni różnicy. To sukces zważywszy na to, że nasz namiot ma pojedyncze ściany z cienkiego brezentu.

W namiocie przez cały czas panowały komfortowe jak na zamarzniętą powierzchnię rzeki warunki. Ekipa, która wcześniej korzystała z kampera, wybrała nasz namiot z prostej przyczyny - namiot mógł stać na lodzie w odległości ok. 20 metrów od planu zdjęciowego. Natomiast wcześniej zamówiony kamper mógł dojechać najbliżej ok. 500 m od miejsca zdjęć. Czyli namiot górą!!! Wszystkich chętnych chcących wypożyczyć nasz ogrzewany namiot zapraszam do kontaktu telefonicznego ze mną pod numerem 698 040 001.

Więcej zdjęć na: picasaweb.google.com/wlowit

Zapraszamy na kuligi konne w okolice Bytowa.

Wraz z kolegą Leszkiem Stenką postanowiliśmy organizować konne kuligi na nasypie po starych torach. Około godzinny przejazd sankami kosztuje 20 zł od osoby. Do dyspozycji duże sanie konne, sanki dla dorosłych i małe sanki dla dzieci. Kuligi organizowane są tylko przy dobrych warunkach śniegowych. Po kuligu można zorganizować ognisko z pieczeniem kiełbasek, poczęstunek grzańcem.
Umawiać się można dzwoniąc pod mój numer telefonu 698 040 001.
Pozdrawiamy i zapraszamy.
Oto kilka zdjęć z kuligu.
Kulig na YouTubie

HOBBY - aktywny wypoczynek i sporty ekstremalne

Szkolenie agentów ochrony w Gdańsku

Moje hobby pomagają mi odreagować stres i dostarczają ożywczej adrenaliny. Uprawiam kilka form aktywności fizycznej. Posiadam uprawnienia Instruktora Sportu w Strzelectwie Sportowym i Obronnym. Pracowałem jako instruktor strzelectwa i survivalu prowadząc sekcje dla ZSE-R w Bytowie, Młodzieżowego Domu Kultury w Miastku i w Powiatowym Zespole Szkół nr 1 w Kościerzynie. Jednocześnie szkoliłem na strzelnicach LOKu w Gdańsku oraz w szkołach prywatnych w Lęborku i Rumi. W tym czasie moi uczniowie odnosili wspaniałe sukcesy na zawodach gminnych, powiatowych i wojewódzkich.

Szkolenie kajakowe na jeziorze Jeleń

Rozgrywki paintballowe

Oprócz strzelectwa uprawiam łucznictwo. Strzelam głównie z łuku bloczkowego. Jest on o wiele celniejszy i ma większy zasięg. Wykonałem pierwszą w Bytowie ściankę wspinaczkową, którą udostępniałem i udostępniam do treningów wspinaczki skałkowej. Do niedawna prowadziłem na swoim terenie pole do gry w paintball. Od niedawna jako Instruktor Kajakarstwa pływam z młodzieżą na spływach kajakowych. Zawsze lubiłem też jazdę samochodem po bezdrożach. Lubię mocne wrażenia bo życie nie jest wtedy takie mdłe.

Zjazdy linowe z synem Mateuszem

Również jako hobby prowadzę w swoim domu agroturystykę witakówka.pl. Jestem też myśliwym ale rzadko mam czas na polowanie. Mój pobyt w łowisku sprowadza się ostatnio raczej do prowadzenia prac gospodarskich.